G-TXVNJ95JEF

ZZWP-Kielce

Przejdź do treści


2024 ROK


_____________________________________________________________________________________


 
Tekst i zdjęcia: Mirosław Wdowczyk



 
 
 
 
Ostatnie pożegnanie Koleżanki z Koła nr 10 ZŻWP w Kielcach



 
 
 
 
       11 kwietnia 2024 roku rodzina, koleżanki i koledzy z Koła nr 10 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Kielcach oraz licznie zebrani przyjaciele i znajomi, pożegnali na zawsze  Annę Kotwicę. Wiadomość o Jej odejściu zaskoczyła nas wszystkich. Okrutna i podstępna choroba  zabrała Ją nagle - jeszcze na tydzień przed śmiercią 69-letniej Ani, nic nie wskazywało na zbliżający się kres Jej życia. Od ponad dwóch lat Ania Kotwica była członkinią naszego Koła ZŻWP, i ten okres pozwolił nam poznać Anię, jako Koleżankę niezwykle oddaną celom i wartościom związkowym, która swym uśmiechem i optymizmem współtworzyła przyjacielski klimat. Nasz, członków Koła, głęboki żal powodowany odejściem Ani, łączymy z wyrazami współczucia dla podpułkownika Krzysztofa Jędruszczaka – Prezesa naszego Koła – który od trzech lat żył z Anią w partnerskim związku. Ich wcześniejsze osobiste losy nie były wolne od dramatów związanych ze śmiercią najbliższych, ale kilka lat temu rozpoczęli budowanie wspólnego szczęśliwego życia, które rozbudzone zostało wspomnieniami z kieleckich lat szkolnych, kiedy to Ania i Krzysztof - jak to się mówi – chodzili z sobą. Wierzyli, że los pozwoli im żyć razem do prawdziwej starości. Niestety, nie zostało im to dane.
 
       Anna Kotwica, urodziła się 24 lipca 1954 w Starachowicach, ale prawie całe  życie spędziła w Kielcach. W Jej rodzinnym domu bardzo ważne były wartości patriotyczne, a szczególnie cenne to: wykształcenie, rzetelność, poczucie obowiązku, prawość i wartości rodzinne. Jej rodzice Krystyna i Stanisław Kotwicowie byli nauczycielami, dlatego nie dziwi to, że córka Ania także została nauczycielką. Po ukończeniu I Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach, podjęła studia  na wydziale matematycznym tutejszej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Po studiach mgr Anna Kotwica została nauczycielką matematyki w Szkole Podstawowej przy ulicy Zimnej w Kielcach. Spędziła tam całe swoje zawodowe życie, a gdy przeszła na zasłużoną emeryturę, to nadal realizowała się w  swojej pasji, jaką była matematyka. Podjęła współpracę z Wydawnictwem Edukacyjnym MAC. Pisała podręczniki i zestawy ćwiczeń dla uczniów szkół podstawowych, dla kolejnych pokoleń, które wychowywały się na Jej wiedzy.
 
       Anna Kotwica, była też mocno zaangażowana w wielu społecznych organizacjach: była Przewodniczącą Świętokrzyskiej Rady Spółdzielni Uczniowskich, opiekunką Spółdzielni Uczniowskiej „Dziupla” w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 29. Nie można pominąć w życiorysie Zmarłej tak ważnego okresu, jakim było Jej  członkostwo w Kole nr 10 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Brała aktywny udział w działalności Koła oraz w życiu jego członkiń i członków.  Za swą pracę, za oddanie w pracy pedagogicznej, także na rzecz ruchu uczniowskiego, za wielodziedzinową działalność społeczną, była wielokrotnie wyróżniana - m.in. Medalem Komisji Edukacji Narodowej, państwowymi i resortowymi dyplomami, nagrodami, a także regionalnymi odznaczeniami za pracę na rzecz miasta Kielce. Zarząd Główny Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w 2023 r. odznaczył Koleżankę Annę Kotwicę – Brązowym Krzyżem ZŻWP.
 
       Poza wymienioną pracą zawodową i społeczną, miała też swoje poza matematyczne pasje - kochała czytać, książki wprost pochłaniała, a szczególnie kryminały.  Kolejną pasją, którą Ją zajmowała, były podróże. Zwiedziła wiele krajów, nie tylko w Europie, także na innych kontynentach. Była ciekawa świata i ludzi tam żyjących, dostrzegała piękno w prostych rzeczach. Od kilku lat wędrowała po wybranych krajach wspólnie z Krzysztofem. Spełniała się także, jako dobra, troskliwa, czasami wymagająca, ale zawsze łagodna mama. Dbała o to, by Jej trzej synowie wyrośli na mądrych, dobrych ludzi, ciekawych tak jak Ona świata.
 
 
       Anna Kotwica pochowana została na kieleckim cmentarzu komunalnym. Jej ostatniemu pożegnaniu, które prowadzone było zgodnie z ceremoniałem świeckim, towarzyszyła najbliższa Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, znajomi, dawni uczniowie oraz koleżanki i koledzy ze Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Podczas uroczystości w kaplicy przedpogrzebowej, prowadzonej przez Mistrza Ceremonii, ostatnim słowem żegnali Zmarłą przedstawiciele: Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Kielce, Spółdzielni Uczniowskiej oraz Jej wychowanków. W imieniu Zarządu Wojewódzkiego ZŻWP Anię Kotwicę pożegnał ppłk Marek Szmit, Wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego. Pożegnalny wieniec od świętokrzyskiego Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, złożyła delegacja w składzie ppłk Stanisław Kozioł - Prezes Świętokrzyskiego ZW - ppłk Krzysztof Jędruszczak - Prezes Koła nr 10 - ppłk Marek Szmit - Wiceprezes ZW, Sekretarz Koła nr 10 oraz st. chor. szt. Wacław Słomnicki - Wiceprezes Zarządu Koła nr 10. Świętokrzyską organizację ZŻWP reprezentował także poczet sztandarowy w składzie: st. chor. szt. Janusz Smolanko, st. chor. szt. Ludwik Będziora oraz st. sierż. szt. Marian Makuch. Umundurowani członkowie delegacji  Związku salutując przed grobem okrytym kwiatami, oddali honor naszej Drogiej Koleżance Ani.
 
                     Kończąc uroczystość Mistrz Ceremonii, powiedział:
 
Teraz pozostało Państwu złożyć kwiaty w miejscu Jej pochówku i pójść żyć dalej, bo tylko tak długo jak wy będzie żyli, tak będzie żyła pamięć o Annie, która może chciałaby pożegnać się z Wami krótką sentencją.
 

Nie czekajcie, nie wrócę, nie spieszcie się, poczekam!
 

CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI!
 
__________________________________________________________________


Tekst i zdjęcia: kol. J. Smolanko
 
 
 
 


Żegnamy naszą Koleżankę Anię Kotwicę



 
 
 
"Zniknęłaś nam z oczu
 
na wieczne sny.
 
Zostawiłaś nam smutek
 
i gorzkie łzy...
 
Odeszłaś tak nagle ,
 
że ani uwierzyć ,
 
ani się pogodzić ."
 
 
    Z najgłębszym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej koleżanki ANNY KOTWICY. Odszedł człowiek o wielkim sercu, o wielkim talencie, który swoją wiedzą i dobrą radą służył wszystkim w potrzebie.
 
      Była osobą o wielkiej cierpliwości i ze wspaniałym poczuciem humoru. Droga ANIU dziękujemy Ci za to, że byłaś z nami i dla nas. Szerokiej drogi Koleżanko - gdziekolwiek ona teraz prowadzi.
 
      W imieniu Zarządu Wojewódzkiego Świętokrzyskiego Związku Żołnierzy WP w Kielcach oraz koleżanek, kolegów oraz sympatyków związku żegnamy naszą Koleżankę - członkinię Koła nr 10 ZŻWP w Kielcach, a rodzinie i Jej bliskim składamy  nasze serdeczne kondolencje.
 
     Wszystkim nam będzie Ciebie Aniu bardzo brakowało.
 
 
      Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 11.04.2024 r. o godz. 13,00 w Domu Przedpogrzebowym
Kielce - Cedzyna.
 
 
„Pamięć to okno,
 
przez które możemy Cię zobaczyć,
 
kiedy tylko chcemy"
 

___________________________________________________________________________





 
Szanowni Członkowie i Sympatycy
Związku Żołnierzy Wojska Polskiego,
 

 
      Z okazji Świąt Wielkanocnych pragnę złożyć Wam w swoim imieniu i Zarządu najserdeczniejsze życzenia radości, pokoju i nadziei. Niech te wyjątkowe dni będą dla Was czasem spokoju i refleksji, a także okazją do spotkania z najbliższymi i dzielenia się radością z bliskimi.
 
      Życzę Wam, abyście przeżyli ten czas w atmosferze miłości, zrozumienia i życzliwości, otoczeni rodziną i przyjaciółmi. Niech radość zmartwychwstania Chrystusa napełni Wasze serca nadzieją na lepsze jutro i doda sił do podejmowania codziennych wyzwań.
 
      Wierzę, że nasza wspólnota Żołnierzy Wojska Polskiego będzie nadal rozwijać się, promując wartości patriotyczne, honor i służbę dla Ojczyzny. Niech ta Wielkanoc będzie dla nas wszystkich czasem wzmacniania więzi, solidarności i gotowości do służby dla dobra naszego kraju.
 
      Z serca życzę Wam błogosławieństwa Bożego, obfitości w zdrowiu, szczęściu i pomyślności w życiu osobistym i zawodowym.
 
Wesołych Świąt Wielkanocnych!
 
 
 
Prezes Zarządu Wojewódzkiego
ŚWIĘTOKRZYSKIEGO ZWIĄZKU
ŻOŁNIERZY WOJSKA POLSKIEGO
Ppłk w st. spocz. Stanisław KOZIOŁ




 

____________________________________________________________________________



Tekst :strona internetowa UW Kielce
 
Zdjęcia :J.Smolanko
 
 
 


Świąteczne spotkanie z kombatantami
 
26 marzec 2024 r.


 
 
 
      Wielkanocne spotkanie przedstawicieli środowisk kombatanckich i opozycji antykomunistycznej z naszego regionu odbyło się w Wojewódzkim Domu Kultury.
 
     Wzięli w nim udział wicewojewoda Michał Skotnicki, dyrektor generalny urzędu wojewódzkiego Ireneusz Piasecki, a także reprezentanci wojska i służb mundurowych. Była to okazja do złożenia wielkanocnych życzeń oraz podziękowań za pracę i służbę dla dobra kraju.
 
   Na zaproszenie Świętokrzyskiego Wojewody Pana Józefa Bryka w spotkaniu wzięła udział delegacja Świętokrzyskiego Zarządu Wojewódzkiego ZŻWP w Kielcach. Związek reprezentowali Wacław Słomnicki i Janusz Smolanko.


 
______________________________________________________________________________


Tekst i zdjęcia: Mirosław Wdowczyk
 
 



 
 
Przedświąteczne zebranie Koła nr 10 w Kielcach


 
 
 
 
       16 marca 2024 r. Koleżanki i Koledzy z kieleckiego Koła ZŻWP nr 10 spotkali się, by podzielić się tradycyjnym jajeczkiem i złożyć sobie wzajemne życzenia z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych. Na początku zebrania zabrzmiał odtworzony i wspólnie odśpiewany Hymn Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, po czym Prezes Koła ppłk Krzysztof Jędruszczak przedstawił program spotkania oraz powitał zaproszonych gości: pułkownika Edwarda Wacnika, Honorowego Prezesa Świętokrzyskiego Zarządu Wojewódzkiego ZŻWP oraz Panią Janinę Gerlach, wdowę po zmarłym w grudniu 2023 r. Podpułkowniku Klemensie Gerlachu. Zebrani uczcili minutą ciszy pamięć o niedawno pożegnanych na zawsze członkach naszego Związku: śp. ppłk. Klemensie Gerlachu oraz śp. ppłk. Stefanie Kwietniu. W grudniowej uroczystości pogrzebowej Podpułkownika Klemensa Gerlacha udział wzięła Kompania Honorowa z Sandomierskiego Batalionu Radiotechnicznego im. ppłk. Antoniego Wiktorowskiego, a   świętokrzyską społeczność naszego Związku reprezentowała delegacja na czele z jej Prezesem ppłk. Stanisławem Koziołem oraz poczet sztandarowy złożony z członków Koła nr 10. Prezes Koła Krzysztof Jędruszczak w imieniu jego członków, przekazał Pani Janinie Gerlach zdjęcia z pogrzebu Męża oraz kilka egzemplarzy Głosu Weterana i Rezerwisty z lutego 2024 r., w którym opublikowany został artykuł o wojskowej i związkowej drodze życia Zmarłego oraz przebieg uroczystości pożegnalnych. Miło nam poinformować, że Pani Janina Gerlach - emerytowana nauczycielka, magister matematyki – złożyła pisemną deklarację wstąpienia do Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Jak zapewniła, na jej decyzję wpłynęły nie tylko szczytne cele naszej organizacji, niemal 40-letnia przynależność do Związku Męża Klemensa, ale także niezwykle serdeczna, przyjacielska i wspólnotowa atmosfera spotkania członków Koła, w którym uczestniczyła.
 
       O jego odświętnym klimacie świadczyło nie tylko wielkanocne nakrycie stołów, ale także wazon z różami, które przypomniały niedawno miniony Dzień Kobiet. Z tej okazji pułkownik Edward Wacnik w towarzystwie członków Zarządu Koła, złożył paniom obecnym na spotkaniu najserdeczniejsze życzenia oraz wręczył piękne róże, odpowiadające urodzie je otrzymujących. Uroczysty charakter spotkania kontynuował akt wręczenia mjr. Adamowi Lisowcowi  dyplomu gratulacyjnego z okazji Jubileuszu 65-lecia urodzin oraz ceremonia odznaczenia ppłk. Mirosława Wdowczyka medalem „Zasłużony dla Głosu Weterana i Rezerwisty – EMPA”. Odznaczenie Europejskiego Stowarzyszenia Prasy Wojskowej (EMPA) nadał ppłk. Mirosławowi Wdowczykowi Zarząd Główny Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w uznaniu szczególnych dokonań na rzecz powstania i rozwoju czasopisma wojskowego. Wręczenia dyplomu oraz dekoracji odznaczeniem dokonał Prezes Koła ppłk Krzysztof Jędruszczak.
 
       Organizatorzy zebrania nie zapomnieli o przypadającej 12 marca br. 25 rocznicy wstąpienia Polski do NATO. Tej doniosłej rocznicy poświęcone zostało wystąpienie ppłk. dr. Ryszarda Nowaka, byłego Kierownika Wojskowej Pracowni Psychologicznej w Kielcach. Następnie Prezes Koła K. Jędruszczak zapoznał zebranych z aktualnymi działaniami ZG ZŻWP, zmierzającymi do podpisania porozumienia o współpracy między ZŻWP a Ministerstwem Obrony Narodowej. Z kolei ppłk Marek Szmit – Wiceprezes Świętokrzyskiego ZW,  Sekretarz Koła nr 10 - omówił realizowane przez Zarząd Wojewódzki przedsięwzięcia, których celem jest nawiązanie ściślejszej współpracy z lokalnymi władzami wojewódzkimi i samorządowymi oraz jednostkami wojskowymi. W tym kontekście przedstawił treść pisma skierowanego przez Prezesa Świętokrzyskiego ZW ppłk. Stanisława Kozioła do Bogdana Wenty, Prezydenta Miasta Kielce. Pismo zawiera wniosek o nadanie rondu przy ul. Wojska Polskiego w Kielcach nazwy: Rondo im. kpt. dr. Władysława Buszkowskiego. Legionista kpt. dr Władysław Buszkowski (1884-1920), jako oddany miastu lekarz i społecznik poniósł wielkie zasługi w organizowaniu opieki zdrowotnej mieszkańcom Kielc.
 
       Przed przystąpieniem do tradycyjnego dzielenia się świątecznym jajkiem, symbolem Świąt Wielkiej Nocy, płk Edward Wacnik,  oraz ppłk. Krzysztof Jędruszczak złożyli zebranym oraz ich Najbliższym, życzenia miłych, rodzinnych i bogatych w duchowe przeżycia Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
 
       W imieniu uczestników zebrania, serdecznie dziękuję kolegom: Krzysztofowi Jędruszczakowi, Markowi Szmitowi, Piotrowi Sułowskiemu oraz Wacławowi Słomnickiemu za obfitujące wzruszeniami i rozkoszami podniebienia, przygotowanie i poprowadzenie spotkania, po którym wspomnienie zapewne wróci przy rodzinnym świątecznym stole.
 
 
 
                       
 
______________________________________________________________________



ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE


 
 
 
        Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych na ręce Prezesa Wojewódzkiego Zarządu  Świętokrzyskiego Związku  Wojska Polskiego wpłynęły życzenia od Wojewody Świętokrzyskiego i jego Zastępcy oraz od Dowódcy 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej.


____________________________________________________________________________


Tekst i zdjęcia :Janusz Bogucki, Prezes Koła nr 15 ZŻWP im. Ziemi Sandomierskiej w Sandomierzu


 
 
 
 
Świętokrzyska społeczność Związku Żołnierzy Wojska Polskiego
 
pożegnała Pułkownika Stanisława Zybałę.


 
 
 
 
       19 stycznia 2024 r. zmarł Podpułkownik Stanisław Zybała, który trzydzieści lat życia na wojskowej emeryturze poświęcił aktywnej działalności w szeregach Związku Żołnierzy Wojska Polskiego.
 
       Ppłk Stanisław Zybała urodził się 16 grudnia 1935 r. w Pisarach, w ówczesnym województwie kieleckim. Po ukończeniu Technikum Finansowego w Ostrowcu Świętokrzyskim, podjął pracę jako księgowy w gospodarstwie rolnym. W 1955 r. rozpoczął studia w Technicznej Oficerskiej Szkoły Wojsk Lotniczych w Oleśnicy. Po jej ukończeniu i uzyskaniu stopnia oficerskiego podjął studia w warszawskiej Wojskowej Akademii Technicznej na kierunku radiotechnicznym. Jako absolwent WAT pełnił - zdobywając kolejne stopnie oficerskie - szereg stanowisk dowódczych w służbach technicznych. W ostatnich latach służby pełnił funkcję zastępcy dowódcy batalionu radiotechnicznego w Sandomierzu, a następnie Zastępcy Szefa Wojewódzkiego Oddziału Ligi Obrony Kraju w Tarnobrzegu. Za swoje zaangażowanie w służbie wojskowej był odznaczony między innymi Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia, Krzyżem Złotym, Srebrnym i Brązowym za Zasługi oraz odznaczeniami resortowymi. Do  rezerwy przeszedł  27 grudnia 1990 r., a 25 czerwca 1993 r. przystąpił do ówczesnego Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych.  Przez trzydzieści lat był aktywnym członkiem Koła nr 15 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Sandomierzu - pełniąc miedzy innymi funkcję prezesa Koła Związku, Prezesa Zarządu Wojewódzkiego w ówczesnym województwie tarnobrzeskim oraz członka Zarządu Głównego ZŻWP. W uznaniu szczególnych zasług dla Związku w działalności społeczno-wychowawczej, patriotyczno-obronnej i organizacyjnej został w 2007 r.  uhonorowany wpisem do Honorowej Księgi Zasłużonych dla Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego.
 
       Uroczystość pogrzebowa śp. Pułkownika Stanisława Zybały z udziałem wojskowej kompani honorowej, odbyła się 27 stycznia 2024 r. w kwaterze wojskowej cmentarza komunalnego w Sandomierzu.  Kompanię honorową wystawił 3 Sandomierski Batalion Radiotechniczny, a ceremonię pogrzebową prowadziła Aneta Dobroch - Mistrz Ceremonii Świeckiej.
 
       Podczas pożegnalnej uroczystości Świętokrzyski Zarząd Wojewódzki reprezentowali: ppłk Stanisław Kozioł - Prezes ZW, ppłk Marek Szmit - Wiceprezes ZW oraz chor. Janusz Bogucki – członek ZW, Prezes Koła nr 15 ZŻWP im. Ziemi sandomierskiej w Sandomierzu.
 
     Świętokrzyski Zarząd Wojewódzki ZŻWP składa Rodzinie Zmarłego śp. Stanisława Zybały, Pułkownika Wojska Polskiego, najszczersze wyrazy współczucia.

 
 
 
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
 
___________________________________________________________

Tekst: U Smolanko
 
Zdjęcia: J Smolanko
 
 
 
 
 


Przysięgali na Bukówce


 
 
 
        W Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach odbyła się uroczysta przysięga wojskowa. W wydarzeniu uczestniczył wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki.
 
        10 Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej realizowała projekt „Ferie z WOT”, którego finalizacją była niedzielna przysięga. Przystąpiło do niej blisko 40 żołnierzy, którzy stali się w ten sposób pełnoprawnymi Terytorialsami. Nowi żołnierze będą służyć w etatowych batalionach 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Kielcach Sandomierzu i Ostrowcu Świętokrzyskim.
 
       Misją 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej jest obrona i wspieranie społeczności województwa świętokrzyskiego. W czasie pokoju to zadanie realizowane jest między innymi w formie przeciwdziałania i zwalczania skutków klęsk żywiołowych oraz prowadzenia działań ratowniczych w sytuacjach kryzysowych.
 
     Na zaproszenie Dowódcy 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Sławomira Machniewicza w uroczystości wzięła udział delegacja Świętokrzyskiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Żołnierzy WP w Kielcach - prezes Zarządu ppłk Stanisław Kozioł i wiceprezes Zarządu ppłk Marek Szmit.
 
 
__________________________________________________________________



Tekst: U Smolanko
 
Zdjęcia: J Smolanko
 
 
 


"Wszyscy wiedzą ,że czegoś nie da się zrobić ,
 
aż trafia się ktoś
 
kto tego nie wie i zrobi "
 
                                           

 
 
 
DROGI MIROSŁAWIE

 
 
        Nasze najlepsze gratulacje z okazji  docenienia Twojej pracy i trudu - korespondenta Głosu Weterana i Rezerwisty. Radujemy się razem z Tobą. Jesteśmy dumni mając takiego Kolegę w szeregach Świętokrzyskiego Związku Żołnierzy WP w Kielcach.
 
Gratulujemy wybitnie zasłużonemu medalu:
 
ZASŁUŻONY dla GŁOSU Weterana i Rezerwisty .
 
Piękny medal i zasłużone wyróżnienie.
 
 
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych ,
 
nigdy ich nie osiągnie."
 
____________________________________________________________________



Tekst: U Smolanko
 
Zdjęcia:J Smolanko


 
 
 
15 stycznia 2024 r.
 
79 ROCZNICA WYZWOLENIA
 
KIELC



 
 
"NA WYZWOLENIE KIELC.
 
Od Wisły skutej lodem szła wolność.
 
Ruszyła rankiem pomrukiem dział.
 
Przez zaspy i zasieki
 
Przez bunkry
 
Zerwane mosty.
 
Szła ku Kielcom i dalej, na Zachód.
 
Szła w walonkach
 
Pod hełmem
 
Pod uszanką
 
Z pepeszą węszącą wroga.
 
Przez ogień, wodę i krew.
 
Innej drogi nie było.
 
Na szlaku wolności
 
Zostało wielu chłopców
 
Spod Moskwy, Winnicy
 
Z polskim niebem w oczach.
 
Na szlaku wolności
 
Leżało nasze miasto."
 
 
            15 stycznia 1945 r., od rana, rozgorzał zacięty bój o Kielce. Tego dnia o zmroku przednie oddziały Armii Radzieckiej wdarły się na przedmieścia. Główne natarcie szło ulicą Piotra Ściegiennego ,pomocnicze od Bukówki i Folwarku.
 
             Hitlerowcy zorganizowali na ulicach miasta silne punkty oporu. Ponad dachami kamienic, ponad wieżą katedralną rozrywały się pociski, pękały granaty, odłamki uderzały w ściany domów, w okna. W wyniku silnego ognia artyleryjskiego wiele czołgów radzieckich zostało rozbitych. Mimo zażartej obrony okupanta miasto odzyskało wolność.
 
          Niemcy uciekali w kierunku Częstochowy, gubiąc działa, hełmy po rynsztokach, zostawiając wzdłuż traktu zabitych. 17 stycznia 1945 r., na placu Wolności, ponad głowami zebranych, rozległy się dźwięki hymnu: Jeszcze Polska nie zginęła....
 
 
" Co roku w styczniową noc
 
Dwustu czterdziestu ośmiu "bojców "
 
Wstaje na apel poległych.
 
- Lejtnant Konstanty Ponomoriew !
 
- Ciężko ranny obok kościoła św. Wojciecha.
 
Zmarła w szpitalu kieleckim !
 
- Radzistka Halina Popowa !
 
- Po trafieniu granatem hitlerowskiego czołgu
 
Została przez inny czołg rozjechana!
 
- Szeregowiec Trofim Kowalczuk !
 
- Ciężko ranny na ulicy H Sienkiewicza
 
Zmarł w szpitalu kieleckim !
 
Dziewięćdziesięciu sześciu
 
Znamy z imienia i nazwiska ,
 
Stu pięćdziesięciu dwóch bezimiennych
 
Spoczywa w mogiłach .
 
W styczniowy dzień
 
Uszanujmy oddane za wolność życie
 
Minutą pamięci ." /Ryszard Miernik /
 
 
        Cmentarz Żołnierzy Radzieckich znajduje się pomiędzy cmentarzem Wojska Polskiego, a cmentarzem komunalnym tzw. ewangelickim przy rogu ul. Z. Kwasa i J. Sobieskiego. Założono go w latach 1953 – 1958.
 
Pochowano tu 3999 żołnierzy radzieckich, poległych w walce o wyzwolenie ziemi kieleckiej w latach II Wojny Światowej. Ewidencja pochowanych żołnierzy Armii Radzieckiej znajduje się w Urzędzie Miasta w Wydziale Gospodarki Komunalnej w Kielcach.
 
      Jest jeszcze Cmentarz Jeńców Radzieckich – miejsce pochówku jeńców radzieckich, którzy zginęli w istniejącym w pobliżu obozie niemieckim w czasie II wojny światowej. Znajduje się on w Kielcach, na Bukówce, u podnóża szczytu Telegraf.
 
        Mało kto wie że na Kieleckiej Bukówce był obóz Jeńców Radzieckich w latach 1941-1944. Nazywano go Stalag XII c. Jeńcy byli przywożeni prosto z pola bitwy, chorzy i ranni. Ciężko pracowali, a niedawno im jeść. Pojawiły się tam pierwsze przypadki kanibalizmu oraz tyfus, czerwonka.
 
W tym obozie, który istniał do lata 1944, zginęło ok. 12 tys. jeńców. 11,2 tys. z nich zostało pochowanych w masowych grobach na Bukówce.
 
        W 1959 roku postawiono w tym miejscu 29 kwater z betonowymi obramieniami i radzieckimi gwiazdami. Cmentarz jest ogrodzony, pośrodku znajduje się betonowa aleja, prowadząca do pomnika – konstrukcji zrobionej z czerwonego piaskowca, zakończonej dwiema metalowymi rurami. Po prawej stronie pomnika znajdują się drewniane krzyże: katolicki oraz prawosławny.
 
 
       Dziś odbyły się skromne uroczystości, w których uczestniczyli : koledzy ze Związku Weteranów i Rezerwistów WP,  kolega Janusz Smolanko z koła nr 10 ZŻWP Kielce oraz kilku Kielczan.
 

 
WIECZNA PAMIĘĆ BOHATEROM
 
_____________________________________________________________________



Tekst : M. Wdowczyk, Arkadiusz Nenutil
Zdjęcia: M. Wdowczyk
 
 
 


39 lat w Związku Żołnierzy Wojska Polskiego.
 
Świętokrzyska społeczność ZŻWP i Rodzina Zmarłego pożegnała Podpułkownika Klemensa Gerlacha.


 
 
 
 
       26 grudnia 2023 roku w wieku 94 lat odszedł od nas śp. podpułkownik w st. spocz. Klemens Gerlach, członek Koła nr 10 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Kielcach. Zmarły był jednym z najstarszych wiekiem członków naszego Związku w województwie Świętokrzyskim. Odszedł Człowiek, zasłużony Oficer Wojska Polskiego, po którym zachowamy jak najlepsze wspomnienia. W środowisku rodzinnym, wojskowym i naszym związkowym zapamiętany będzie jako Żołnierz niezwykle oddany służbie Rzeczypospolitej Polskiej oraz jej Siłom Zbrojnym, a także jako kochający mąż i ojciec, poświęcający rodzinie swoje serce, czas i przychody z pracy.
 
       Klemens Gerlach urodził się 3 sierpnia 1929 roku w wielkopolskim Wylatkowie (obecnie powiat słupecki). Jako 10 letni chłopiec doświadczył traumatycznych wydarzeń związanych z ogromem zniszczeń i cierpień wywołanych przez II wojnę światową. W pierwszych dniach wojny, jak wiele rodzin wielkopolskich, zostaje - wraz z liczną rodziną - przesiedlony do Drogini k. Myślenic w Małopolsce.  Jest świadkiem hitlerowskiej tyranii i pożogi wojennej, co odcisnęło negatywne piętno na jego psychice, lecz zarazem zahartowało ducha |i ciało.  Żeby  rodzina mogła się utrzymać, młody Klemens podejmuje wszelkiego rodzaju prace fizyczne. Jako kilkunastoletni chłopiec dowoził wozem konnym warzywa i owoce do myślenickiego więzienia Gestapo. Podpułkownik Klemens Gerlach po latach wspominał, że partyzanci Armii Krajowej z Obwodu Murawa polecali mu nasłuchiwać i zapamiętywać informacje od więźniów zatrzymanych przez gestapowców, a następnie przekazywać je partyzantom.   Sprawdzał się, więc wystawiano go na większe ryzyko - w wiezionych warzywach chowano mu przewożoną broń dla partyzantów. Nie zawsze – jak opowiadał -  był tego świadomy. Po zakończeniu wojny, po powrocie do Wielkopolski, pracował jako pomocnik maszynisty, szuflując setki ton węgla do paleniska parowozu - między innymi na trasie Zbąszyń-Poznań.
 
       W początku lat 50-tych w jego  życiu  następuje zasadnicza zmiana: 24 września 1950 roku wstępuje do Oficerskiej Szkoły Uzbrojenia w Bartoszycach.  Szkołę kończy w 1952 r. z trzecią lokatą, uprawniającą do wyboru miejsca dalszej służby wojskowej. Wybiera 5 Kołobrzeski Pułk Piechoty (12 DP), gdzie służąc na różnych stanowiskach zajmuje się techniką i uzbrojeniem wojskowym.  W 1960 r.  kończy służbę w tej jednostce jako jej szef uzbrojenia. Po inspekcji pułku, za zasługi w utrzymaniu sprzętu i uzbrojenia wojskowego  zostaje przeniesiony do sztabu 12 Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie na stanowisko Pomocnika Szefa Wydziału Uzbrojenia i służy tam do 1969 r., pełniąc ostatecznie obowiązki Szefa Wydziału Technicznego.  Od 17.01. 1969 r. do 31.12.1980 r. - do czasu przejścia do rezerwy - pełni obowiązki na stanowisku Szefa Służby Technicznej - Zastępcy Dowódcy 2 Pułku Artylerii w Szczecinie. Był człowiekiem, który z powierzonych zadań i obowiązków wywiązywał się wzorowo.  Służący wówczas żołnierz średnio ok. pół roku przebywał na  poligonach i szkoleniach. Jednak Klemens, ojciec Grażyny i Marzeny, zawsze starał się spędzać jak najwięcej czasu ze swoją rodziną.  Perfekcyjnie dbał o sprzęt wojskowy, ale przede wszystkim troszczył się o swoich podwładnych, kolegów i przyjaciół. Za zasługi w służbie wojskowej otrzymał najwyższe wyróżnienia  nadawane przez MON oraz odznaczony został Złotym Krzyżem i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.  W 1982 r.  w życiu podpułkownika Klemensa Gerlacha następuje życiowa zmiana - poznaje Janinę nauczycielkę z Kielc. Związek zaowocował ślubem i decyzją o zamieszkaniu w 1983 r.  w Kielcach. W nowym miejscu kontynuował przez kilkanaście lat działalność zawodową, pracując jako szef obrony cywilnej w jednej z kieleckich spółdzielni mieszkaniowych.
 
       30 stycznia 1984 roku rozpoczął nowy - trwający trzydzieści dziewięć lat - społecznikowski etap życia. Został członkiem Koła nr 10 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Kielcach. Przez kilkadziesiąt lat Kolega Klemens Gerlach należał do najbardziej aktywnych członków naszego Związku. Przez kilka kadencji pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej - na szczeblu wojewódzkim ZŻWP oraz w Kole nr 10. Do tych odpowiedzialnych funkcji predestynowało naszego Kolegę powszechne w środowisku przekonanie o jego uczciwości, pracowitości i dociekliwości. Znany był także z tego, że serdeczność i życzliwość wobec kolegów nie tłumiły w nim koniecznej szczerości w ocenie ich działań w Związku. Gdy Zarząd Wojewódzki powołał chór „Żołnierskie Echa”, muzycznie utalentowany Kolega Klemens wzbogacił go swym śpiewnym głosem. Wraz z chórem śpiewał na wielu lokalnych i krajowych estradach – zdobywając z chórem festiwalowe wyróżnienia oraz owacje podczas państwowych, patriotycznych, wojskowych i religijnych uroczystości.
 
        Za wybitne zasługi dla naszego Związku, Zarząd Główny Związku Żołnierzy Wojska Polskiego odznaczył podpułkownika Klemensa Gerlacha krzyżem ZŻWP: brązowym, srebrnym oraz złotym z gwiazdą. We wdzięcznej pamięci koleżanek i kolegów z Koła nr 10, Kolega Klemens pozostanie także dlatego, że mimo wieku bardzo chciał uczestniczyć w zebraniach koła. Nawet wtedy, gdy miał już dziewięćdziesiąt lat i fizycznie niedomagał, z wdzięcznością przyjmował propozycje dotyczące dowożenia na zebrania koła i odwożenia do domu. Niestety, w 2021 roku stan zdrowia Klemensa znacznie się pogorszył i ponieważ wymagał całodobowej opieki medycznej, zdecydował się za zgodą żony Janiny, na pobyt w kieleckim domu pomocy społecznej.
 
       Męża przebywającego w DPS-ie żona  otoczyła niezwykle troskliwą opieką. Mimo podeszłego wieku bardzo często odwiedzała Klemensa, dając mu duchowe wsparcie oraz niosąc uzupełniającą pomoc w spełnianiu życiowych potrzeb ukochanego męża. Niejednokrotnie w odwiedzinach u podpułkownika, towarzyszyli jej koleżanki i koledzy z Koła nr 10 ZŻWP w Kielcach oraz z chóru „Żołnierskie Echa”: Anna Woźniak, Jolanta Wdowczyk, ppłk w st. spocz. Marek Szmit, plut. rez. Mariusz Kowalski, st. chor. sztab. w st. spocz. Wacław Słomnicki i ppłk w st. spocz. Mirosław Wdowczyk.
 
     Podczas pogrzebu 30 grudnia 2023 roku w ostatnim etapie ziemskiej drogi śp. podpułkownikowi Klemensowi Gerlachowi towarzyszyli licznie przybyli:  członkowie Rodziny, przyjaciele, znajomi oraz członkowie Koła nr 10 i chóru „Żołnierskie Echa”.   Uroczystą mszę świętą celebrował ksiądz prałat Wiesław Stępień, proboszcz parafii św. Stanisława, Biskupa i Męczennika w Kielcach. Natomiast do grobu na cmentarzu w pod sandomierskim Łoniowie – rodzinnej miejscowości Janiny, żony Zmarłego – pułkownika Klemensa Gerlacha odprowadzał ksiądz kanonik dr Bogdan Krempa, proboszcz parafii Łoniów. W pogrzebowej uroczystości uczestniczyła delegacja oraz poczet sztandarowy świętokrzyskiej organizacji ogólnopolskiego Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Delegację reprezentowali: ppłk w st. spocz. Stanisław Kozioł, Prezes Świętokrzyskiego Zarządu Wojewódzkiego ZŻWP oraz ppłk w st. spocz. Mirosław Wdowczyk, członek Koła nr 10. Natomiast w poczcie sztandarowym wystąpili: ppłk w st. spocz. Krzysztof Jędruszczak, Prezes Koła ZŻWP nr 10 w Kielcach, st. chor. sztab. w st. spocz. Janusz Smolanko, członek Koła nr 10 oraz st. sierż. sztab. w st. spocz. Marian Makuch, członek Koła nr 10.
 
       Odchodzący na wieczną wartę podpułkownik Klemens Gerlach, Żołnierz Rzeczypospolitej Polskiej, oddając swe obywatelskie poświęcenie Ojczyźnie służąc w jej Siłach Zbrojnych oraz działając społecznie przez kilkadziesiąt lat  - w pełni zasłużył na pożegnanie z wojskowymi honorami. Na wniosek ppłk. Arkadiusza Radzińskiego, Komendanta  Garnizonu Kielce,  Dowódca 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, płk Sławomir Machniewicz, polecił wystawić ze składu 101 batalionu lekkiej piechoty z Kielc posterunek honorowy przy trumnie Zmarłego. Natomiast Dowódca Garnizonu Sandomierz ppłk Wojciech Kuśmierczyk, wystawiając kompanię honorową z dowodzonego przez siebie Sandomierskiego Batalionu Radiotechnicznego im. ppłk. Antoniego Wiktorowskiego,   przydał uroczystości na łoniowskim cmentarzu, godności należnej Oficerowi Wojska Polskiego. Wojskową oprawę uzupełniali żołnierze niosący wieńce i wiązanki, asystent niosący poduszkę z odznaczeniami oraz werblista i trębacz z orkiestry garnizonowej w Rzeszowie.
 
       Każdy z nas chce żyć jak najdłużej - żołnierz także. Lecz każdy, kto nosił mundur żołnierza Wojska Polskiego ma nadzieję, że nad jego grobem zabrzmią doniośle te komendy, które podczas pogrzebu podpułkownika Klemensa Gerlacha wydał młodszy chorąży Artur Gierczak, dowódca kompanii honorowej: DO SALWY HONOROWEJ – TRZEMA – ŁADUJ – SALWĄ...PAL!  SALWĄ...PAL! SALWĄ...PAL!
 
       Zmarłego Klemensa żegnało także dwoje oficerów rodzinnie z nim powiązanych, a występujących w mundurach - pan ppłk rez. Arkadiusz Nenutil oraz pani ppor. Marta Korzynek z 18 Pułku Artylerii w Nowej Dębie. Nie można było, nie zauważyć jak bardzo organizacyjne działania podpułkownika A. Nenutila wpływały na ceremonialną dostojność uroczystości pogrzebowej. W pamięci uczestników mszy świętej na długo pozostaną wzruszające słowa i zdania wygłoszone w kościele przez ppłk. Arkadiusza Nenutila. Swoją mowę poświęconą pamięci podpułkownika Klemensa Gerlacha zakończył następująco:
 
Wujku! Byłeś zawsze otwarty na problemy drugiego człowieka, miałeś dla nas czas, pomocną dłoń, a czasem i ciętą ripostę - bo toczone dyskusje, nie zawsze do łatwych należały, ale były rzeczowe, konstruktywne, a przede wszystkim szczere. Jako dziecko, byłem pełen podziwu, że tylu ludzi jest Ci wdzięcznych, poznają Cię i pędzą z wyciągniętą dłonią, aby się przywitać, by życzyć dobrego zdrowia. W tym też wielu żołnierzy - od szeregowca po generała. Później zrozumiałem dlaczego tak było,  a oddaje to myśl Św. Jana PAWŁA II: Człowiek jest wielki nie przez to, Co posiada, lecz przez to, Kim jest;  nie przez to Co ma, lecz przez to, Czym dzieli się z innymi.
 
        Reasumując, warto, być zawsze człowiekiem i czynić dobro, bo ono wraca, a prawda zawsze się sama obroni. Wielu Twoim Kolegom, Przyjaciołom, jak również mnie  oraz tu obecnym, wiele razy pomagałeś, za co z serca dziękujemy |i obiecujemy, że  zawsze będziesz w naszych sercach, modlitwach i pamięci.

Cześć Jego pamięci!
 


 
 
 
 
 
 
 
Wróć do spisu treści